Mam dość wymagającego czworonoga i jest strasznie wybredny w jedzeniu. Problem był od małego i nawet weterynarz już nie ma pomysłu. Gotowane odpada, bo najzwyczajniej nie mam na to czasu, a też zapewne nie zbilansuje mu odpowiednie dnio proporcji. Z puszkami to różnie bywa. Najchętniej zjada suchą karmę. Podrzucie kilka propozycji. Może coś w końcu mu podejdzie.