Strona 1 z 1

Całun Turyński. Autentyk czy falsyfikat? Dyskusja.

Post:sob mar 24, 2018 7:18 pm
autor: Piotr
Obrazek


Co do tego artykułu:
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,6027

Odpowiedź jest tu:
https://www.apologetyka.info/racjonalista/caun-turynski-faszerstwo-niedokonane-cz-1,558.htm


A co wy o tym sądzicie? Porozmawiajmy byle ze źródłami.

Edycja: Poprawiłem link numer 2. Post zawieral 2 identyczne odnośniki :) Po przyzwoleniu Piotra.
Pozdrawiam! D.

Re: Całun Turyński. Autentyk czy falsyfikat? Dyskusja.

Post:pt kwie 13, 2018 4:27 pm
autor: Admin
Dobry post!
Dawaj wiecej takich.

Re: Całun Turyński. Autentyk czy falsyfikat? Dyskusja.

Post:pt sie 02, 2019 8:06 am
autor: no-men-o-men
Ja myślę, że to autentyk.

Re: Całun Turyński. Autentyk czy falsyfikat? Dyskusja.

Post:sob sie 03, 2019 3:36 am
autor: Derek
Też tak myślę. Carbon dating - w tym przypadku można spokojnie i bez trudu unieważnić za szereg odstępstw od procedur. Pozostałe wskazuja na autentycznośc poza insynuacjami jednego jeszcze naukowca Makrona. Ten zaś uparł sie że znalazł na płutnie okrę - więc to musi być obraz malowany. Przecież okra to barwnik stosowany w średniowieczu. Szkoda że poszlakowa proporcjami ilość okry którą Makron wykrył nie starczyłaby na namalowanie jednej kropli krwi.

:confused:

Re: Całun Turyński. Autentyk czy falsyfikat? Dyskusja.

Post:pn sie 26, 2019 2:37 pm
autor: corkakapitana
Ja wierzę w autentyczność całunu turyńskiego... to bardzo ważna kwestia dla katolików...

Re: Całun Turyński. Autentyk czy falsyfikat? Dyskusja.

Post:ndz lis 07, 2021 10:25 am
autor: egaudia
dobrze że napisałeś "wierzę" bo sprawy wiary nie ma co kwestionować. Idę to z kolegą z http://keymantczew.pl przedyskutować jeszcze.