Forum Na Każdy Temat

Moja córeczka ma 9 miesięcy.
Wczoraj po raz pierwszy podałam jej kawałeczek jajka - taki maluśki - ok 4mm kwadratowe. Zjadla 3 kawałeczki tych rozmiarów.

Juz po 2 minutach zauważyłam że ma zaczerwienienie wokół ust - które w oczach rosło i przeniosło sie w 15 min na czoło - szyje i plecy. Zaczeła kaszleć - mocno ok 5 minut non stop. Póżniej zawołałam męża. Stwierdził że umyjemy ją dokładnie bo rączki często daje do buzi gdzi miała to jajko. Po kąpieli ok 7 minutowej podałam jej 6oz mleczka bo był juz czas. Wszystko zwymiotowała - zaczeła mieć problemy z oddychaniem. Wezwaliśmy pogotowie.
Jak dotarli dziecko spało - wykończone - oddychało juz normalnie. Zabraliśmy ją na emergency - do szpitala.
Podali jej 1x zastrzyk i już po 15 minutach wszystko przeszło - włącznie z wysypka.

Koszmar!!! Nie życze tego nikomu. Cholerne jajka!

Przykro to słyszeć.
Współczuje Ci bo wiem jak to jest!

Mam nadzieje że wiesz - tzn . powiadomili cie że nie możesz jej absolutnie szczepić na influenze.
Ta szczepionka zawiera w sobie jajeczne alergeny. Natomiast przy każdym innych szczepieniu zwłaszcza w tej poczatkowej fazie życia maluszka - zawsze przypominaj o alergi na jajka lekarzowi. Zawsze!!!
Na wszelki wypadek.

Reszte pewnie znasz - jajka i jajopochodne trzeba całkowicie wyeliminowac teraz z diety maluszka - na min rok - ta alergia powinna ustąpic z wiekiem do 3 lat.

Trzymam za Was kciuki. Będzie dobrze!

Polecam wycieczkę do doktora specjalisty.
Wiem że można zrobic testy. Nie wiem jednak w jakim wieku.

Przyznam szczerze, że jeżeli chodzi o to jakie alergia objawy u dzieci daje, to polecam w wolnej chwili zerknąć sobie na stronę tego bloga katarek.pl . Jest na wiele ciekawych artykułów, które poruszają tego typu tematykę, więc myślę że nie będziecie rozczarowani informacjami tam zawartymi