Mniej zagranicznych pielgrzymów będzie stacjonować w naszej diecezji podczas ŚDM. To jak mówią księża Marek Adamczyk i Mariusz Wilk, diecezjalni koordynatorzy ŚDM jednak żaden problem. – Liczy się fakt, że wielu młodych z odległych bardzo egzotycznych krajów przyjedzie i chcemy by ten ich pobyt u nas był jak najlepszy. Stąd organizacja tak wielu wydarzeń w ramach „Dni w Diecezji” – informowali księża podczas konferencji prasowej w Duszpasterstwie Akademickim. W samym Radomiu z planowanych tysiąca osób stacjonować będzie 500.
Część pielgrzymów zrezygnowała z przyjazdu na ŚDM ze względu na wysokie koszta podróży, przedłużające się formalności związane z pozyskaniem wizy a cześć w obawie przed zamachami terrorystycznymi. - Niektórzy uważają, że Polska jest bezpieczna inni, że nie koniecznie. Pojawiły się na samy początku głosy, że nasz kraj nie jest dobrze przygotowany na to wielkie wydarzenie. Za młodych ponoszą odpowiedzialność ich rodzice.
Część pielgrzymów zrezygnowała z przyjazdu na ŚDM ze względu na wysokie koszta podróży, przedłużające się formalności związane z pozyskaniem wizy a cześć w obawie przed zamachami terrorystycznymi. - Niektórzy uważają, że Polska jest bezpieczna inni, że nie koniecznie. Pojawiły się na samy początku głosy, że nasz kraj nie jest dobrze przygotowany na to wielkie wydarzenie. Za młodych ponoszą odpowiedzialność ich rodzice.