Tyle huku, protestów , sprzeciwu juz na samym poczatku jego kadencji.
Nawet sędziowie blokuja jego dażenia do zamkniecia wjazdu do USA ludzi z krajów, gdzie w tej chwili ISIS sie panoszy.
Jaki to ma wszystko cel?
Czy przeciętny Amerykanin nie widzi że to dosyc konieczny zabieg???
Czy przeciętny Amerykanin nie wie co dzieje sie np. w Niemczech , Szwecji czy Francji?
Dlaczego feministki tak nagle wybuchły? Dlaczego spora cześc Ameryki nie chce tego co dobre dla wszystkich???
Ja Trumpa lubię! Za jego religijność i szczerość mam szacun.
A wy co o nim myślicie???